Tania laweta Dąbrowa Górnicza 24/7

Znamienne gruszki na wierzbie bądź dobra informacja?

Nikogo rzecz jasna nie chcemy nabierać. Nikomu na szczęście nie gwarantujemy jednoznacznej doskonałości. Działając w Dąbrowie Górniczej, w regionie o tak ogromnym natężeniu ruchu, na miejsce kolizji nieustannie możemy podjechać parę chwili później aniżeli sami byśmy przewidywali. Mamy jednakże 100% pewność, że posiadamy właściwy sprzęt. Warunki na szczęście nie stanowią dla nas bariery. HDS poradzi sobie w każdej sytuacji z wyciąganiem busa z kanału. Samochodom osobowym i dostawczym nic oczywiście nie grozi na naszych lawetach i autolawetach, które jedynie w 100% sprawne wyjeżdżają w drogę. Jesteśmy spokojni o to, że nie istnieje zagrożenie w przyznaniu nam transportu furgonetek, busów, niewielkich maszyn budowlanych czy wózków widłowych. Jak by nie było holowanie czy też lawetowanie to osobista miłość wzmocniona jakością.

Jakość naszego sprzętu, mobilnych serwisów, kwalifikacji mechaników przenosi się na jakość wszystkich usług. Nie chcemy mieć złudzeń. Nie jesteśmy wyjątkowi, ale sięgamy do tego poziomu bez oglądania się na porę i w szczycie i najciemniejszą nocą. Czy na obrzeżach Dąbrowy Górniczej czy na autostradzie niezmiennie towarzyszy nam inspirująca reguła – sprawnie, ale rzetelnie.

Jakość oferty naszej pomocy drogowej to nie wyłącznie wyjątek

Jakość nie jest efektem przypadku musi być wspierana doświadczeniem, specjalistyczną wiedzą, wydajnym gospodarowaniem sprzętem i kadrami. Niezmiennie jesteśmy pod obciążeniem w chwilach reperacji na drodze. Może się zdarzyć, że gdzieś w szczerym polu presja jest subtelniejsza, ale choćby i na ulicy obłożnej ciągłym ruchem mechanik z doświadczeniem w mobilnym serwisie absolutnie się jej nie podda. holowanie z użyciem holownika, przewóz autolawetą domaga się wyszkolonego, profesjonalnego kierowcy oczywiście z doświadczeniem. Kadra codziennie podnosi jakość naszej 24 godzinnej oferty profesjonalną wiedzą i doświadczeniem.

Jakość nie może sobie pozwolić na nudę z tego powodu Oni będą ją tworzyć cały czas. Godzina po godzinie będą tworzyć jej moc. Błahostka przyczyni się do tego, że stracisz dobrą markę, dlatego trzeba o nią troszczyć się regularnie i nie wyłącznie w czystej robocie. Walczmy o wiarygodność naszych przedsięwzięć bo tego dokładnie od nas wyczekuje. Podbudować nas mogą archiwalne materiały dotyczące podejmowanych interwencji. Czytając wpis od zadowolonego kierowcy przypominamy sobie, że potrafimy i nie musimy się obawiać zlecenia.

Dobre opony to oczywiście niezaprzeczalna konieczność

Poniekąd wiedzą to kierowcy, a niestety, aż w 25% epizodów, które zostały wywołane przez usterkę samochodu, jako zasadniczą przesłankę uznaje się uszkodzone opony. Ekipa młodych przyjaciół jechała z Czech gdy niedaleko Dąbrowa Górnicza zatrzymała ich policja na rutynową kontrolę. Nic byśmy o opisywanym zdarzeniu nie wiedzieli, lecz wezwali nas osobiście policjanci. Zasadniczo mamy umowę z policją na transport samochodów powypadkowych, lecz umowa po pierwsze nie jest na wyłączność, a przy tym nie posiadamy w drogówce żadnych przyjaciół więc zaprasza się nas niezbyt często. Ale właśnie ten przykład był jednak szczególny. Samochód który zatrzymano miał całkowicie gołe opony i to pewne, że nie były to Slicki. Zresztą takich także nie można wykorzystywać w autach przemieszczających się po ogólnie dostępnych trasach. Wezwano nas bowiem przeważnie posiadamy szeroki wybór opon dostępnych od ręki. Jednak sugestia żebyśmy przywieźli kompletny zestaw wydawała się nieco nietypowa. Okazało się, że to nie żart. Auto naprawdę miało wszystkie cztery koła z właściwie nie zauważalnym bieżnikiem na oponach. Szaleństwo! Jeszcze czegoś podobnego nie odnotowywaliśmy. Myślisz, że jest nie możliwe aby jakikolwiek kierowca miał odwagę podróżować na takich kołach. Możliwe, że to była niewiedza niedojrzałego mężczyzny, a możliwe że zwyczajna nieodpowiedzialność. Tak czy owak,kierowca był zobligowany aby przyjąć mandat 500 zł, stracił parę punktów i skonfiskowano mu dowód rejestracyjny. Jednocześnie zamierzając podróżować dalej potrzebował kupić cztery sprawne opony albo wsadzić auto na lawetę. Mogliśmy wykonać od ręki obydwa pomysły. Konsultacja z właścicielem auta sporo wyjaśniła. Kluczowe jest to, że w Czechach ukradli im cztery koła. Sprawcami na pewno nie byli Czesi. Tam w zasadzie nie zdarzają się kradzieże kół. Młodzi letnicy odpoczywali w górach. W niedużej wsi udało im się od przypadkowego czeskiego górala kupić okazyjnie wiekowe cztery koła. Zdawało im się, że wystarczą by dojechać do domu. I może by tak było, lecz zatrzymał ich patrol drogówki. Podobne opony w Polsce nie ujdą uwadze policjanta. Konsultacja dała jeszcze kolejne zdziwienie. Samochód miał opłacony pakiet assistance z transportem auta do 1000 km i i to z zagranicy. Można było nie ryzykować nabycia zniszczonych, niepewnych opon. Można było po zgłoszeniu kradzieży w Czechach załadować auto na lawetę i bezpiecznie pojechać do domu za darmo. Nieświadomość zakresu usługjakie dostarczać może pomoc drogowa, w szczególności kiedy połączy się siły z ubezpieczeniem assistance, jest czasami porażająca. Jeśli dodamy do tego ignorancję w przyswojeniu ważnych zasad bezpieczeństwa, w tych okolicznościach chodzi oczywiście o właściwą jakość opon, potrafi dojść do drastycznego w skutkach epizodu. Ubezpieczenie naszego samochodu posiadało ponadto opłacone AC. Klient nie musiał ponosić widocznych, nadzwyczajnych wydatków takiego niemiłego zdarzenia jakim była kradzież kół. Rozliczono by mu nakład wiązany z zakupem oryginalnych kół i opon. Przywieziono bez nowych  To byli otwarci, młodzi ludzie. Kierowca autolawety wspomina ich, mimo upływu czasu, niezwykle dobrze. Ujmujący, ułożeni, a na miejscu podziękowali za szczegółowe wytłumaczenie im reguł ubezpieczeń i istotnych paragrafów kodeksu drogowego.

Ta niewiedza dużo ich kosztowała. Powinni im to chyba objaśnić wcześniej. Ktoś na innym stanowisku, a nie najwcześniej ekipa z mobilnego serwisu, ale taka jest jakość naszej pomocy – kompleksowa.

Kolizja busem pełnym pilnie pożądanego towaru

Całkiem niepodobna awaria, to nasze spotkanie z kierowcą Jerzym z Kielc. Pan Jerzy jest zawodowym kierowcą w małej firmie transportowej. Prowadził busa towarowego z przyczepą. Wracał z Magdeburga z dużym frachtem ekskluzywnych naczyń jednorazowych. Menedżer firmy go pospieszał bo już miał wyznaczone na weekend terminy spedycji i pan Jurek trochę przeholował. Po późnym załadunku w Magdeburgu natychmiast wystartował w podróż powrotną zamiast przespać się choć niewiele. Pechowo po ponad 8 godzinach podróży nocą, praktycznie w Dąbrowie Górniczej, przysnął i uderzył w barierki między jezdniami. Nikomu nic się nie stało, jednak bus nie mógł już kontynuować podróży. Przekręcił do właściciela. Była sobota rano właściciel rozporządzał stosownym samochodem, lecz nie aktywni kierowcy byli w domach. Do Dąbrowy Górniczej z firmy pana Jurka jest z miejsca kolizji niedaleko, ale to i tak skromnie licząc 2 godziny jazdy. Kierowca postanowił poszukiwać pomocy na miejscu w Dąbrowie Górniczej. Ledwie 4 km od miejsca wydarzenia znalazł nas. Na pewno jeszcze policja nie zaczęła badać wypadku, a nasz samochód właśnie wiózł przepakowany ładunek. Pracownicy z firmy od pana Jurka albo przebywali w drodze, albo byli po wieczornym grillu. Nim jego przełożony kogoś wyszukał znajdowaliśmy się już niemal w punkcie docelowym. Na miejscu incydentu oczekiwała zaś duża laweta. Wzięliśmy więc i busa i przyczepę na raz, zaś pan Jerzy przysnął w kabinie holownika.

Rzekomo całość usługi wyszła oszczędniej w porównaniu do sytuacji kiedy tak sama firma przygotowałaby sobie własny transport – w każdym razie w ten sposób nam to zakomunikował pan Jerzy kiedy dzwonił z podziękowaniem za współpracę. Właściciel nie miał argumentów aby mieć do niego jakieś zastrzeżenia. Rozumiał, że winien być wdzięczny losowi, że nic gorszego się nie stało.

Na szczęście wdzięczność przelał też na nas. Zakomunikował, że tempo, elastyczność i jakość naszej usługi funkcjonowała na takim poziomie, iż zdobyliśmy jego całkowite zaufanie. Podpisał z nami solidną umowę na pomoc drogową w obszarze całego województwa.